Zielony kurs FlixBusa, czyli o mobilności, technologii i klientach w centrum zmian

FlixBus od lat uchodzi za jednego z liderów nowoczesnego transportu autobusowego w Europie. Szybko rosnąca siatka połączeń, innowacyjne podejście do obsługi pasażerów i silne zaangażowanie w kwestie klimatyczne sprawiają, że marka zyskała rozpoznawalność i zaufanie na wielu rynkach. Ale jak wygląda codzienność firmy stojącej na styku technologii, logistyki i geopolityki?

Technologia na pokładzie – jak FlixBus cyfryzuje podróże

Nowe technologie są dziś nieodłącznym elementem mobilności. FlixBus wdraża cyfrowe narzędzia zarówno dla pasażerów, jak i w zarządzaniu flotą. Od aplikacji mobilnej, przez systemy wspomagające kierowców, aż po ambitne plany wykorzystania sztucznej inteligencji – firma traktuje digitalizację jako fundament swojego rozwoju.

Jak mówi Michał Leman, dyrektor zarządzający we FlixBusie dla Europy Wschodniej:

– Rozwinęliśmy aplikację mobilną, wprowadzając funkcję pozwalającą na śledzenie podróży w czasie rzeczywistym, aplikacja zapewnia także aktualne informacje o podróży, takie jak opóźnienia czy zmiany przystanków. Wdrożyliśmy systemy takie jak GPS, kamery pokładowe i zaawansowane systemy wspomagania kierowcy. Te rozwiązania pozwalają na lepsze monitorowanie floty i zwiększenie bezpieczeństwa pasażerów. W zakresie obsługi klienta, FlixBus inwestuje w inteligentne narzędzia i systemy, które umożliwiają efektywną obsługę klientów na ponad 40 rynkach i w ponad 10 językach.

Rozwój technologiczny będzie nadal istotną częścią działalności Flixbusa, a jej ważnym czynnikiem ma być również wykorzystywanie sztucznej inteligencji.

– Zaawansowane wdrożenie AI pozwoli nam nie tylko na lepsze przewidywanie przyszłych trendów w mobilności i tego, jak nasi klienci będą podróżować, ale przede wszystkim przygotować odpowiedź na te oczekiwania. To jest najtrudniejsza część wykorzystania sztucznej inteligencji – tłumaczy Michał Leman i jednocześnie dodaje:

– Mamy do tego doskonałą bazę narzędzi technologicznych zbudowanych przez nas do tej pory, mamy zasoby programistów i doświadczenia Dokładamy do tego element szeroko rozumianego uczenia maszynowego i AI. To jest praca na wiele miesięcy i stopniowe wdrażanie efektów działania sztucznej inteligencji w połączeniu z naszymi systemami.

Flixbus zaznacza jednak, że są to zmiany systemowe i wywracający do góry nogami dotychczasowy styl pracy – nie można zatem spodziewać się totalnego przeobrażenia sposobu działania z dnia na dzień.

Zielony kierunek z wybojami – paliwa przyszłości i luka regulacyjna

Jak mówi Michał Leman, równie ciekawą zmianą, która dotknie cały sektor transportowy, jest odejście od napędów na paliwa kopalne.

– Celowo nie mówię, że zmiana na jakiś określony rodzaj paliwa, tylko pożegnanie z dieslem i węglem. Bo dzisiaj nie wiadomo jeszcze, co będzie tym docelowym paliwem przyszłości. Rozwiązanie pomostowe już znamy, będzie to LNG i różne formy napędów hybrydowych. Ale nawet to nie jest w pełni wdrożonym rozwiązaniem technologicznym. Nie mamy autobusów hybrydowych elektryczno-dieslowych, LNG dopiero raczkuje, a bio-LNG nie jest nawet paliwem dopuszczonym do obrotu – podsumowuje Michał Leman.

Droga do docelowego rozwiązania jest jeszcze bardzo daleka, chociaż gonią nas terminy nałożone przez regulacje UE. Wszystko, co do tej pory jest dostępne, to mniej lub bardziej zaawansowane prototypy, obarczone wieloma błędami i chorobami wieku dziecięcego.

I to dobrze, bo im więcej zostanie przetestowane tym lepiej – zaznacza Michał Leman. – FlixBus oczywiście bierze bardzo aktywny udział w testowaniu wszystkiego, co się pojawia. Testowaliśmy lub testujemy autobusy o napędzie elektrycznym nawet na nowych dla nas rynkach takich jak Chile czy Indie. Czekamy też na pierwszy prototyp autobusu wodorowego.

Na tym etapie widać jednak, że technologia jest jeszcze daleka od docelowej i spełniającej oczekiwania. To, co najbardziej martwi dyrektora zarządzającego we FlixBusie dla Europy Wschodniej, to ogromne braki w regulacjach i infrastrukturze. Jeśli chodzi o regulacje to wspomniane paliwo bioLNG nie jest dopuszczone w Polsce do obrotu. Z kolei programy dotacyjne dotyczą tylko autobusów miejskich lub ciężarówek. Nie istnieją programy dla autobusów średnio i długodystansowych, przez co Polska w ogóle nie bierze udziału w tym globalnym testowaniu, ani pojazdów, ani ładowarek.

– Jesteśmy białą plamą. Dobry program dotacyjny mógłby również pomóc w likwidacji wykluczenia transportowego i dać wiele istotnych danych i wniosków na przyszłość – zaznacza nasz rozmówca.

Co ciekawe, jak mówi Michał Leman, FlixBus realizuje ambitną strategię zrównoważonego rozwoju, dążąc do pełnej dekarbonizacji swojej działalności w Europie do 2040 roku, zgodnie z inicjatywą Science-Based Targets (SBTi) oraz celami wyznaczonymi w Porozumieniu Paryskim. Choć kierunek zmian jest jasny, technologia i infrastruktura wciąż nie nadążają. Brak regulacji, wsparcia dla sektora dalekobieżnego i niepewność co do „paliwa przyszłości” to wyzwania, z którymi musi mierzyć się cała branża.

– Dążąc do zmniejszenia emisji CO₂ aktywnie testujemy i wdrażamy alternatywne technologie napędowe, takie jak autobusy elektryczne czy napędzane LNG. Takie testy przeprowadziliśmy już w Wielkiej Brytanii, Francji, Portugalii i Chile, gdzie analizowaliśmy ich efektywność i dostosowanie do lokalnych warunków. Liczymy, że w 2025 roku podobne testy rozpoczną się także w naszym regionie – mówi Michał Leman.

Transport zrównoważony w praktyce – efektywność, nie tylko technologia

Dekarbonizacja to nie tylko nowy silnik – to także lepsze planowanie. FlixBus pokazuje, że dobrze zaprojektowana siatka połączeń i wysoka efektywność przewozów pozwalają znacznie zmniejszyć emisję CO₂ na pasażera. W efekcie FlixBus osiąga średni poziom emisji na poziomie ok. 26g CO₂ na pasażera na kilometr, co jest jedną z najbardziej zrównoważonych opcji podróży w transporcie dalekobieżnym.

– Wierzymy, że transport dalekobieżny może być zarówno wygodny, jak i przyjazny dla środowiska, dlatego konsekwentnie dążymy do dalszej redukcji emisji i wdrażania innowacyjnych rozwiązań wspierających neutralność klimatyczną – mówił Michał Leman.

To jeden z filarów strategii zrównoważonego rozwoju firmy.

Mobilność odporna na kryzysy – wojna, pandemia, inflacja

Współczesny transport dalekobieżny to jednak nie tylko logistyka, ale także szybka reakcja na globalne wydarzenia. FlixBus pokazuje, jak adaptować się do sytuacji – od wybuchu pandemii po pełnoskalową wojnę w Ukrainie. Jak firma radzi sobie z nieprzewidywalnością i jakie wnioski wyciąga z kolejnych kryzysów?

Według Michała Lemańskiego dynamiczne zmiany geopolityczne i gospodarcze wymagają elastycznego podejścia. Polska jest stabilnym rynkiem, gdzie Flixbus zbudował rozbudowaną siatkę połączeń i nawiązał trwałe relacje z wieloma lokalnymi partnerami. Jednak jako region nadzoruje również inne rynki, które mierzą się z odmiennymi wyzwaniami.

– Trwająca wojna w Ukrainie wpływa na naszą działalność w tym kraju. Rynek ukraiński jest dla nas niezwykle ważnym obszarem działalności. Od początku pełnoskalowej wojny konsekwentnie wspieramy Ukraińców na różne sposoby, koncentrując się na naszej głównej misji – zapewnianiu dostępnych i przystępnych cenowo możliwości podróżowania – tłumaczy Michał Leman i dodaje:

– W ciągu ostatnich dwóch lat siatka połączeń FlixBusa w Ukrainie zwiększyła się aż pięciokrotnie. Obecnie na terenie Ukrainy kursuje 26 linii, które łączą kraj z ośmioma innymi państwami, takimi jak Polska, Niemcy, Słowacja, Czechy, Austria, Belgia, Mołdawia oraz Turcja. Większość pozostałych destynacji w Europie jest dostępna z zaledwie jedną przesiadką – to właśnie siła naszej sieci.

Klient w centrum – mimo zmian

W całej strategii prowadzenia biznesu FlixBusa jeden element pozostaje niezmienny: to pasażer jest kluczowym punktem odniesienia. W dynamicznie zmieniającym się świecie firma nie zapomina, dla kogo buduje siatkę połączeń, wprowadza innowacje i testuje nowe rozwiązania.

– Cała historia działania FlixBusa w Polsce to zmiany, ale jedna rzecz pozostaje niezmienna, wszystko kręci się wokół klienta. To jest bohater tej opowieści – przekonuje Michał Leman. – Dlatego każda zmiana w otoczeniu, na przykład pandemia, wojna, inflacja czy migracja jest tylko zmianą tła. Musimy się do tego dostosować, bo każde z tych zdarzeń wpływa na zachowania klientów, ale nadal pasażer jest kluczowy.

– W ostatnich pięciu latach przerobiliśmy wszystkie możliwe scenariusze razem z naszymi partnerami autobusowymi: zawieszenie siatki, przywracanie połączeń, zmiany polityki cenowej, odpowiedź na rosnące koszty. Jesteśmy przygotowani na kolejne nieprzewidziane zdarzenia, których pewnie dzisiaj nie umiemy sobie nawet wyobrazić.