W ramach trzeciego naboru do programu Zielony Transport Publiczny wpłynęło 79 wniosków dotyczących zakupu prawie 900 autobusów (wodorowych oraz elektrycznych) i trolejbusów. Sęk w tym, że wnioskowana kwota wielokrotnie przewyższa budżet programu, a na jego zwiększenie, dzięki KPO, raczej nie ma horyzontów.
Kilka tygodni temu zakończył się etap składania wniosków
w ramach 3 edycji programu Zielony Transport Publiczny. Przedsięwzięcie realizowane przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma na celu dofinansowanie zakupu autobusów zeroemisyjnych (elektrycznych oraz wodorowych) oraz trolejbusów przez samorządy lub operatorów komunikacji miejskiej.
Premia dla dużych miast
Do tej pory zrealizowano już dwa nabory, których wynik
i można znaleźć tutaj. O ile drugi nabór został przeprowadzony głównie z myślą o miastach średniej wielkości, o tyle trzecia edycja zdecydowanie premiuje już gminy oraz związki metropolitalne, których liczba ludności przekracza 100 tysięcy mieszkańców, bowiem mogą one liczyć na pokrycie całości kosztów zakupu nowych pojazdów.
Wnioskodawcy mogli ubiegać się o dotację oraz pożyczkę do zakupu autobusów elektrycznych, wodorowych oraz trolejbusów. Na naszych łamach
opisywaliśmy już kilka wniosków złożonych przez poszczególne samorządy, lecz teraz poznaliśmy pełną listę podmiotów, które chciałyby zakupić autobusy i trolejbusy dzięki środkom z NFOŚiGW.
Budżet przekroczony kilkukrotnie
Jak przekazała nam Katarzyna Ważyńska, specjalistka w Wydziale Obsługi Prawnej NFOŚiGW, w trzecim naborze wpłynęło 79 wniosków o łącznej wartości 3 522 773 928 złotych, z czego wnioskowana kwota do dofinansowania to niespełna 2,826 mld złotych. Ponad 2,7 mld złotych z tej kwoty miałoby zostać pokryte z bezzwrotnych dotacji. Sęk w tym, że podstawowy budżet programu wynosi… niespełna 480,436 mln złotych, z czego na bezzwrotne dotacje zarezerwowano niecałe 277 mln złotych. Reszta to środki, jakie miały zostać przeznaczone na niskooprocentowane pożyczki.
Oczywiście kwota 480 mln złotych może zostać powiększona do ponad 2 miliardów złotych (co jak widzimy i tak będzie niewystarczające), lecz jest to zależne od uruchomienia środków z KPO, których Polska wciąż nie otrzymała. Z brakiem środków z KPO boryka się również sektor kolejowy, choć w tym przypadku padły zapowiedzi o tym, że część projektów infrastrukturalnych zostanie prefinansowana przez Polski Fundusz Rozwoju. Czy na to samo możemy liczyć w przypadku zakupu autobusów i trolejbusów?
– W ramach naboru planowane jest dofinansowanie zakupu 550 autobusów zeroemisyjnych za kwotę 2 055 268 688,00 zł. Przy czym, zarówno liczba autobusów jak i kwota mogą ulec zwiększeniu, jeżeli nie zostaną osiągnięte w pełni wskaźniki, w ramach naborów ZTP 1.0 i ZTP 2.0. Zawarcie umów o dofinansowanie powyżej kwoty budżetu naboru (do 276 679 011,00 zł) uzależnione jest od uruchomienia środków w ramach KPO – przekazała nam Katarzyna Ważyńska, jednocześnie nie odnosząc się do pytania o ewentualne prefinansowanie puli autobusowo-trolejbusowej przez PFR.
Prawie 900 pojazdów
79 wniosków dotyczy zakupu łącznie 735 autobusów elektrycznych, 125 wodorowych oraz 20 trolejbusów. Znamy szczegóły wszystkich aplikacji, choć w niektórych przypadkach trudno jest rozszyfrować, od którego przewoźnika pochodzi dany wniosek, dlatego też nie opiszemy każdej aplikacji z osobna.
Na liście są opisane przez nas wnioski pochodzące od
MPK Poznań,
MPK Tarnów, a także
Leszna,
Płocka,
Rybnika,
Kielc oraz Gdańska. Poza
tym swój wniosek po raz kolejny złożyła Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, która ponownie chce zakupić autobusy elektryczne. Tym razem chodzi o 20 autobusów elektrycznych. MZK Piła chce zakupić 7 autobusów elektrycznych oraz 5 pojazdów na wodór, natomiast MZK Zamość celuje w 14 elektrobusów. W autobusy
zasilane wodorem w dalszej kolejności chce inwestować Konin, który złożył wniosek o dofinansowanie zakupu 10 takich pojazdów, a także jednego “elektryka”. Duże zakupy elektrobusów planuje MPK Radom, chcące nabyć 20 tego typu autobusów.
Dolnośląskie projekty i dalsza “elektryfikacja” sieci w Zielonej Górze i Toruniu
Elektryczne zakupy chcą kontynuować dolnośląskie samorządy, a więc Głogów (6 autobusów), Bolesławiec (5 pojazdów), Jelenia Góra (8 autobusów) oraz Świdnica (3 autobusy). MZK z Bielska Białej chce nabyć 16 elektrobusów a MPK Kraków 32 autobusy zasilane energią elektryczną oraz 10 “wodorowców”. Co ciekawe w wodór chce zainwestować także MZK Wejherowo, celujący w dotację do zakupu 6 autobusów zasilanych tym paliwem.
Dalsze elektryczne zakupy planują też MZK Toruń - 25 autobusów, MZK Gorzów Wielkopolski - 7 pojazdów oraz Zielona Góra - 14 elektrobusów. Na dofinansowanie liczą także średnie miasta z Kujaw i Pomorza, a więc Inowrocław - 4 autobusy elektryczne, Włocławek - 16 elektrobusów i MZK Grudziądz - 5 elektrobusów. Ponadto wnioski złożył też zachodniopomorski Stargard - 11 elektrobusów czy podpoznański Swarzędz - 3 autobusy zasilane energią elektryczną. Powolna
elektryczna rewolucja ma mieć kontynuację w Szczecinie - wniosek na dofinansowanie zakupu 14 elektrobusów oraz w PKM Katowice, które chce kupić 30 elektrobusów.
MZA chcą kupić 80 pojazdów
Najobszerniejszy wniosek pochodzi od największego przewoźnika z całej listy, a więc Miejskich Zakładów Autobusowych z Warszawy. Spółka chce bowiem uzyskać dofinansowanie do zakupu aż 80 autobusów zasilanych energią elektryczną. Na elektryczną ścieżkę chciałoby wejść także drugie największe (pod względem liczby ludności) miasto Wielkopolski, a więc Kalisz, który poprzez swojego przewoźnika, Kaliskie Linie Autobusowe, złożył wniosek o dofinansowanie zakupu 21 elektrobusów. Więcej o
elektrycznych planach miasta pisaliśmy tutaj.Pierwsze autobusy zasilane wodorem mają pojawić się w Lublinie, dlatego tamtejsze MPK wnioskuje o dofinansowanie zakupu 20 takich pojazdów oraz w Piotrkowie Trybunalskim, chcącym nabyć 11 “wodorowców” oraz 10 elektrobusów. Identyczną liczbę autobusów zasilanych energią elektryczną planuje nabyć też Częstochowa. Autobusy zasilane wodorem chce także nabyć Łomża, wnioskująca o dotację do zakupu 4 takich autobusów.
Spore plany Łodzi i Gdańska
MPK Łódź chce natomiast uzyskać dofinansowanie do zakupu 36 elektrobusów. Duże zakupy planuje też Gdańsk. Samorząd poza wnioskiem (złożonym przez GAiT) o sfinansowanie już zakupionych elektrobusów (18 MAN-ów,) złożył też aplikację o dofinansowanie zakupu 30 nowych elektrobusów. Swój wniosek złożył również białostocki samorząd, planujący nabycie 30 autobusów zasilanych energią elektryczną oraz Rzeszów, chcący zakupić 20 elektrobusów.
Nie tylko duże ośrodki i jedyny wniosek trolejbusowy
Wnioski pochodzą też od mniejszych samorządów lub reprezentujących ich przewoźników. PKS w Raciborzu chce kupić 4 elektrobusy a MZK z Ciechanowa 2 takie pojazdy. Stalowa Wola planuje nabyć natomiast 5 elektrobusów, podobnie jak Starachowice.
Jedyny wniosek dotyczący zakupu trolejbusów pochodzi od Tyskich Linii Trolejbusowych, chcących dofinansować zakup 20 takich pojazdów.
Na wyniki przyjdzie jeszcze długo poczekać
Jak na razie nie znamy wyników trzeciego naboru, bowiem jak mówi nam Katarzyna Ważyńska, wciąż trwa etap oceny poszczególnych wniosków. – Planowany termin zakończenia ocen złożonych wniosków to IV kw. 2023 r. Lista przedsięwzięć zakwalifikowanych do dofinansowanie zostanie opublikowana po zakończeniu wszystkich ocen – dodaje Ważyńska.