Żywiec bez PKS-u

Ubiegła sobota była ostatnim dniem, w którym po Żywiecczyźnie kursowały autobusy w charakterystycznym malowaniu tamtejszego PKS-u. Firma Hold-Trans, która od roku wykonywała kursy pod szyldem PKS Żywiec, zlikwidowała bowiem ostatnie 24 trasy obsługiwane taborem upadającego przewoźnika. Zaprzestanie działalności przewozowej jest smutnym końcem bardzo burzliwego czteroletniego okresu po prywatyzacji spółki poprzez sprzedaż jej udziałów nie podmiotowi prywatnemu, a samorządowemu MPK-Łódź.

Syndyk wydzierżawił markę prywatnemu

W ostatnich dniach 2010 roku MPK kupiło od skarbu państwa pakiet 92,89 proc. udziałów skomercjalizowanego Państwowego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Żywcu (od 2007 roku pod nazwą PKS Żywiec). Jeden z prężniejszych przewoźników południowej części województwa śląskiego pod nowym zarządem miał jednak bardzo duże problemy finansowe. Pierwszy wniosek o upadłość przewoźnika został złożony już jesienią 2012 roku, ale ówczesny prezes przedsiębiorstwa wycofał go z sądu. W grudniu wniosek został ponowiony i od stycznia 2013 roku majątkiem spółki zarządza syndyk.

W pierwszych miesiącach zwolnił on znaczną część załogi i wycofał z rozkładu większość kursów, zostawiając tylko kilka połączeń, m.in. do Cięciny i Korbielowa. W marcu majątek PKS-u został wydzierżawiony prywatnej firmie Hold-Trans z podchrzanowskich Babic. Nowy dzierżawca korzystał też z licencji PKS na prowadzenie przewozów i przejął kursy, realizując je zgodnie ze starym rozkładem jazdy. Autobusy zachowały dotychczasowe barwy, nadal kursowały też z logo PKS – żółtą kierownicą na tle szczytów gór.

Przywrócone kursy ponownie zlikwidowano

Po trzech miesiącach działalności Hold-Trans przywrócił część odwołanych przez syndyka połączeń, a po pół roku – w październiku 2013 – uruchomił nawet nową linię z Żywca do Okrajnika-Stodołczysk. Wkrótce jednak nowo otwartą trasę zlikwidowano, stopniowo zmniejszała się też liczba kursów w pozostałych kierunkach. Ostatnią korektą było majowe wycofanie z rozkładu kursu do Krakowa, jednego z ostatnich połączeń dalekobieżnych realizowanych przez dzierżawcę taboru żywieckiego PKS.

W ostatnich dniach maja w lakonicznym komunikacie na swojej stronie internetowej przewoźnik poinformował, że 1 czerwca całkowicie zaprzestaje działalności przewozowej i tym samym likwiduje ostatnie z istniejących połączeń. Oznacza to problemy przede wszystkim dla mieszkańców podżywieckich wsi, m.in. Ślemienia. Jednak na większości tras – np. do Żabnicy, Pewli, Glinki, Milówki – PKS był w ostatnim okresie tylko jednym z wielu przewoźników.

Wszystkie PKS-y z PKS Grupa upadły

PKS Żywiec był ostatnim działającym w jakiejkolwiek formie przedsiębiorstwem należącym do PKS Grupa, projektu budowy sieci regionalnych przedsiębiorstw komunikacyjnych prowadzonego od 2008 roku przez łódzkie MPK. Ambitne plany zakładały zakup dużej liczby sprzedawanych wówczas przez państwo przewoźników, jednak miejska spółka z Łodzi przejęła ostatecznie tylko trzy z nich. Poza żywieckim w składzie PKS G znalazły się jeszcze przedsiębiorstwa z Myślenic i z Nowego Targu. To pierwsze zakończyło działalność przewozową w 2011 roku, to drugie – dwa lata później.